:38:03
więc zaprosiliśmy go tutaj.
:38:04
Może byliśmy zbyt szorstcy
w stawianiu pytań.
:38:08
Wiecie, jak to jest.
:38:10
Ale nie miał powodu wzywać pomocy.
:38:13
-Co pan na to?
-Nie wiem, co powiedzieć.
:38:16
Najlepiej fakty.
:38:17
-Fakty?
-Dość tego kręcenia.
:38:19
Jeśli wniesie pan skargę,
zamknę tych dwoje w areszcie.
:38:23
Śmiało, Cairo.
:38:25
Wnieś skargę. My oskarżymy ciebie
i zamkną nas wszystkich.
:38:29
Bierzcie kapelusze.
:38:30
Mówiłem, że dadzą się nabrać!
:38:34
Bierzcie kapelusze!
:38:35
Nie znacie się na żartach?
:38:37
Pożartujemy w areszcie.
:38:39
Obudź się, Dundy, nabraliśmy was!
:38:41
Kiedy zadzwoniliście, powiedziałem:
:38:44
"To pewnie gliny,
zaczynam mieć ich dość".
:38:47
"Niech jedno z was krzyknie,
:38:49
to zobaczymy,
jak długo dadzą się nabierać".
:38:52
Przestań, Sam!
:38:53
A jego rozcięte czoło?
:38:55
Mógł się zaciąć przy goleniu.
:38:58
Gdy na niby wyrywaliśmy sobie broń,
upadłem na podłogę.
:39:03
Bzdura!
:39:04
-Zamknijmy go za posiadanie broni.
-Nie bądź durniem.
:39:07
To mój rewolwer.
:39:09
Szkoda, że 25., bo mógłbyś dowieść,
:39:12
że z tej broni zabito Milesa i Thursby'ego.
:39:15
Zabierz go stąd!
:39:18
-Spisz ich nazwiska i adresy.
-Joel Cairo, hotel Belvedere.
:39:21
Panią znajdziecie w moim biurze.
:39:23
-Gdzie pani mieszka?
-Zabierz go stąd!
:39:25
Spokojnie, Sam. To wszystko, poruczniku?
:39:28
Ja też już pójdę.
:39:29
Dokąd się tak spieszysz?
:39:30
Nie spieszę się. Jest już późno i...
:39:35
Niech zostawi broń.
:39:40
Obyś wiedział, co robisz, Sam.
:39:52
Ależ z ciebie szalony
i nieobliczalny człowiek.
:39:56
Zawsze jesteś taki arogancki?