:52:01
Bez żartów. Pan wie, co to jest.
Ja wiem, gdzie to jest.
:52:04
Więc gdzie to jest?
:52:06
Ja mam powiedzieć, co wiem,
a pan nic mi nie powie?
:52:10
To nie jest sprawiedliwe.
:52:12
W ten sposób nie dobijemy targu.
:52:16
Namyśl się, i to szybko!
:52:18
Powiedziałem szczeniakowi,
że musisz ze mną pogadać!
:52:20
Pogadamy dzisiaj albo wcale!
:52:23
Po co tracę tu czas?
Nie jesteś mi potrzebny!
:52:27
I niech ten smarkacz
nie wchodzi mi w drogę,
:52:29
bo zabiję go jak psa!
:52:31
Ma pan bardzo gwałtowne usposobienie.
:52:35
Masz czas do piątej.
:52:38
Wóz albo przewóz!
:53:04
- Kto zabił Thursby'ego?
- Nie wiem.
:53:06
Ale na pewno się pan domyśla.
:53:08
Może się domyślam, a może nie,
:53:11
ale pani Spade nie wychowała syna
na durnia, który snuje domysły
:53:14
przy prokuratorze okręgowym,
jego zastępcy i stenografie.
:53:17
Ma pan coś do ukrycia?
:53:19
Każdy ma coś do ukrycia.
:53:21
Jestem stróżem prawa przez okrągłą dobę.
:53:24
Nawet podczas nieoficjalnej rozmowy
nie wolno panu taić przede mną
:53:27
dowodów przestepstwa,
chyba że ma pan zasadnicze powody.
:53:31
Najwyraźniej uważacie,
:53:33
że jestem zamieszany w te morderstwa.
:53:35
Miałem już z wami kłopoty i wiem,
:53:38
że jeśli chcę oczyścić się z zarzutów,
muszę przyprowadzić
:53:41
winnych zgrabnie zakutych w kajdanki.
:53:43
A uda mi się ich złapać,
zakuć i przyprowadzić,
:53:46
jeśli będę się trzymał z dala od was,
bo możecie wszystko sknocić.
:53:49
Zapisałeś, synu, czy mówię za szybko?
:53:51
-Wszystko zapisałem.
-Brawo.
:53:54
Jeśli chce pan wystąpić
o odebranie mi licencji
:53:57
za utrudnianie śledztwa, proszę bardzo.
:53:59
Już raz pan próbował
i tylko się pan ośmieszył.