:17:00
Rozumiesz?
:17:02
Jak długo będziesz w miešcie?
:17:05
- To zależy od Bena Kimballa.
- Znowu pracujesz na kolei?
:17:11
- Bo co?
- Byłoby šwietnie.
:17:13
Zarobkowe muzykowanie
nie jest dla ciebie.
:17:16
Należysz do kolei, a kolej do ciebie.
:17:20
Należało do mnie dużo rzeczy,
:17:23
które już straciłem.
:17:27
Dwa omlety.
:17:30
- Lubisz jajka?
- Nie.
:17:32
Szkoda, bo dostaniesz omlet.
:17:40
Ktoš go w koňcu musi zješč. Wcinaj.
:17:43
To znaczy ty.
:17:45
- Zapakuje pani?
- Omlet?
:17:48
Będę bardziej głodny, jak dojadę.
Zjem z większym apetytem.
:17:52
Zjesz go teraz.
:17:55
Nie mam pieniędzy.
:17:57
Pomożesz mi sprzedawač obiady.
:18:00
Jeszcze jakieš obiekcje?
:18:17
Wejšč.
:18:22
- Chciałeš się ze mną zobaczyč, Ben?
- Bardzo.
:18:29
Czešč, Grant.
:18:33
Siadaj.
:18:36
Czešč, Jeff.
:18:38
Renner, przynieš od Pete'a
šniadanie i kawę.
:18:42
- Nie jadłeš jeszcze?
- Jadłem.
:18:45
Tylko kawę. Gorącą.
:18:48
- Co słychač?
- Jakoš żyję.
:18:51
- Grając na akordeonie?
- Tak.
:18:54
Zagrač wam?
:18:55
Można pracowač i poza koleją.
:18:58
Kolorado ma wiele mil,
ale niewiele ludzi.