:19:02
Jak wylano mnie z pracy,
wiešč się rozeszła.
:19:05
Przykro mi.
:19:08
- Drobiazg, muzyka mi odpowiada.
- I trzyma cię przy kolei.
:19:12
Jak kogoš interesuje wypłata,
możesz mu sprzedač informację.
:19:17
To ciekawe. Twoja niechęč
jest w pełni odwzajemniona.
:19:21
- Czy po to mnie wezwałeš?
- Nie. I nie wtrącaj się.
:19:25
Jak chcesz, ale nie ufam mu
:19:28
i nie ufałem, kiedy poszedł
za Utica Kid.
:19:31
Miałeš złapač złodzieja,
a oddałeš mu konia.
:19:34
- Zamknij się.
- Niech mówi. Nie mam przy sobie broni.
:19:40
Chociaż to by mu nie przeszkodziło.
:19:43
- Było mi miło.
- Grant.
:19:47
Jeff nie chciał cię obrazič.
:19:52
Tylko czasami nie potrafi się wysłowič.
:19:55
A Ben nie jest dużo lepszy.
:19:58
Wiele rzeczy mówi się wtedy za szybko.
:20:01
Włašnie. Zapomnieli cię zapytač,
:20:04
czy chcesz wrócič na kolej.
:20:06
Chcesz?
:20:08
Tak.
Ješli odpowiada ci skrócona wersja.
:20:11
- Odpowiada.
- Usiądž, Grant.
:20:14
Czy pamiętasz Whiteya Harbina?
:20:16
Z Arizony i Nowego Meksyku.
:20:19
- Tak.
- Wprowadził się do Kolorado.
:20:22
Rabował banki i dyliżanse.
:20:24
Tak, ale teraz rozpracował
przewóz wypłat koleją
:20:27
- i zgarnął trzy pod rząd.
- Czy to mnie dotyczy?
:20:31
Przygotowują pociąg z dostawami.
:20:33
Masz nim pojechač.
:20:36
- Wioząc 10000 dolarów w kieszeni.
- Dlaczego ja?
:20:41
Bo ciebie nikt nie posądzi
o przewóz wypłaty.
:20:48
A co, nie wyglądam na nadzianego?
:20:52
To komplikacja. Forsa jest tutaj.
:20:55
Nie lepiej sprowadzič tu ludzi
i wypłacič im od ręki?
:20:58
I stracič połowę załogi?