1:54:06
Może na stajennego
najmę się
1:54:09
chusteczką książętom
machać będę
1:54:12
całować rączki, w pas się kłamać
sędziego z daleka pozdrawiać
1:54:19
Lepiej przemyśleć
to jeszcze raz
1:54:24
gdzie udać się?
do kogo?
1:54:29
czy kogoś ja znam?
1:54:33
moimi przyjaciółmi są
łajdacy i złodzieje
1:54:38
więc jak nowe życie zacząć
mogę mieć nadzieję?
1:54:45
rozglądam się w sytuacji
1:54:51
by jeść, to grosz zarobić trza
1:54:54
czy człek o takiej reputacji
uczciwą pracą się zhańbić ma?
1:55:01
gdybym ją zdobył, któż to wie,
jaki mój szef okaże się
1:55:05
czy dbać o mnie on zechce?
1:55:08
harować od ósmej do szóstej?
Lepiej przemyśleć to jeszcze...
1:55:16
Lepiej przemyśleć
to jeszcze raz
1:55:31
co stanie się, gdy przyjdzie czas
1:55:36
i skończę siedemdziesiąt lat?
1:55:41
nikt się o mnie nie zatroszczy
nikt miłością nie otoczy
1:55:52
tylko złoto, com oszczędził
ochronić może mnie od nędzy