:51:01
Wychowaliście sie w Houndslow.
:51:04
Matka Walijka, jak sadze.
:51:06
Czego chcecie, Doolittle?
:51:08
Chce mojej córki. Jasne?
:51:11
Oczywiście. Jesteście jej ojcem, prawda?
:51:13
Ciesze sie, že zostalo w was troche
ojcowskich uczuć.
:51:16
Jest tam. Zabierzcie ja sobie.
:51:18
Co?
:51:20
Zabierzcie ja.
Nie sadzicie chyba, že bede ja trzymal?
:51:24
Czy tak sie godzi?
:51:27
Ladnie wykorzystywać tak czlowieka?
:51:30
Dziewczyna naležy do mnie. Pan ja wzial.
Co mi zostanie?
:51:33
Macie czelność przychodzić tu
i próbować mnie szantažować!
:51:37
Przyslaliście ja tu celowo!
:51:39
Niech pan mnie nie oskarža, szefie.
:51:43
Zajmie sie wami policja. To próba...
:51:45
wyludzenia pieniedzy.
:51:47
Zadzwonie po policje.
:51:49
Poprosilem pana o pieniadze?
:51:53
Ten pan jest świadkiem.
Czy mówilem coś o pieniadzach?
:51:56
To po co tu przyszliście?
:52:00
A po cóž by?
:52:02
Badź pan czlowiekiem.
:52:09
Przyslaliście ja tu celowo.
:52:12
Slowo daje, že nie.
:52:14
Skad wiedzieliście, že tu jest?
:52:15
Powiedzialbym,
ale nie pozwala mi pan dojść do slowa.
:52:18
Powiem to panu. Chce powiedzieć.
:52:21
Wprost nie moge sie doczekać!
:52:24
Wiesz, Pickering,
ten osobnik ma naturalny dar retoryki.
:52:28
Zwróć uwage na rytm wypowiedzi.
:52:31
"Powiem to panu. Chce powiedzieć.
Wprost nie moge sie doczekać."
:52:35
To zasluga walijskich przodków.
:52:38
Skad wiecie, že Eliza tu jest?
:52:40
Poslala po swoje rzeczy i dowiedzialem sie.
:52:44
Nie chciala ubraň.
:52:47
Co by pan sobie pomyślal,
bedac jej ojcem?
:52:52
A wiec przyszliście, by uchronić ja
przed losem gorszym od śmierci.
:52:56
Tak, szefie. To prawda.
:52:58
Pani Pearce!