:38:02
Miałam kanadyjkę w Arundel.
Zapewniam pana, że nic mi nie grozi.
:38:06
Dopilnuję,
żeby dostały panie prowiant.
:38:10
Zrobicie sobie własny piknik.
:38:13
Wspaniała myśl, prawda?
- Strasznie pan dobry.
:38:18
Potwornie miły.
:38:29
Za skałę.
:38:34
Chodźmy.
:38:51
Jesteś szczęśliwa, Prune?
- Ursula, całkowicie, całkowicie szczęśliwa.
:38:59
Ja też.