:47:00
Nie uratujemy ich, ojcze.
Nie wiadomo, gdzie są.
:47:06
Woda zrobiła się zimna jak diabli.
- Idź do domu i zajmij się sobą.
:47:13
Spuścimy wodę.
Rupert, idź do północnej śluzy.
:47:16
W tej wodzie
zmieściłyby się tysiące.
:47:20
Dwoje to aż nadto.
- Musisz coś wiedzieć o naszej rodzinie.
:47:26
Gdy coś raz pójdzie źle,
:47:29
nigdy już może nie być dobrze.
:47:32
Między nami.
:47:54
Myślisz, że nie żyją?
- Tak.
:47:58
To straszne.
:48:03
Bardzo cię to poruszyło?
- Nie chodzi o umarłych. Są martwi.
:48:07
Gorzej, że uczepili się żywych,
i nie zechcą puścić.
:48:12
Boję się śmierci.
- Śmierć jest dobra, najlepsza.
:48:18
Ale nie chcesz umrzeć?
:48:23
Chciałbym umrzeć dla takiego życia.
:48:27
Urodzić się na nowo
przez miłość podobną do snu.
:48:33
Otoczony świeżym powietrzem,
którym nikt przedtem nie oddychał.
:48:38
Sądziłam, że miłość
nie jest dla ciebie.