:17:02
Gdybyś nie była takim głuptasem,
wiedziałabyś, że człowiek może być uczciwy i mylić się.
:17:05
To był błąd, że byłem z nią tak długo.
To było jak śmierć na raty.
:17:09
Lecz w końcu człowiek może mieć
trochę zwyczajnej, ludzkiej przyzwoitości.
:17:12
Ale ty chcesz, na wzmiankę o niej,
wyrwać mi duszę swoją zazdrością.
:17:15
Ja? Zazdrosna?
Znaczy dla mnie mniej niż. . . o, tyle.
:17:20
Nienawidzę tego, co sobą reprezentuje.
Jej fałszu i zakłamania.
:17:25
Jest martwa, ale ty tego chcesz,
nie możesz się temu oprzeć.
:17:29
Więc idź, i weź to sobie,
ale nie przychodź do mnie.
:17:33
Nie chcę mieć z tym do czynienia.
:17:36
Ach, jesteś głupia.
- Tak, jestem głupia.
:17:41
I dziękuję za to Bogu!
:17:44
Jestem zbyt nierozgarnięta,
by przełknąć twoją bystrość.
:17:47
Wracaj do tych swoich kobiet,
twoich duchowych oblubienic,
:17:51
a może nie są
wystarczająco pospolite i krzepkie?
:17:54
Nie, to nie całkiem by ci odpowiadało.
Ożeniłbyś się ze mną dla codziennego użytku,
:17:59
i zatrzymał swoje duchowe wróżki
do wędrówek astralnych.
:18:03
O, znam ja twoje małe,
brudne gierki.
:18:07
Myślisz, że brak mi duchowości,
nie jak Hermione.
:18:10
A Hermione to przekupa! Przekupa!
:18:15
Więc ci mówię, idź sobie do niej.
Idź do niej sobie.
:18:18
W głębi duszy
jest pospolita jak błoto.
:18:21
Cała reszta to komedie,
ale ty to uwielbiasz.
:18:25
Myślisz, że nie wiem
o waszym ohydnym życiu seksualnym?
:18:29
A więc wiem.
Takiej ohydy pragniesz, ty łgarzu.
:18:35
Miej ją sobie. Miej.
Zatrzymaj sobie! Jaki z ciebie kłamca!
:18:43
Jedzie jakiś rower.
- Mam to w nosie.
:18:46
Dzień dobry.
:18:49
Dzień dobry.
:18:54
Może to prawda.
Brud, kłamstwa i cała reszta.
:18:58
Ale duchowość Hermione
nie jest bardziej zgniła niż twoja zazdrość.