:55:03
To tnie jak jedwab.
:55:07
A każde smagnięcie pali ogniem.
:55:14
Oczywiście, nie oddałbym tego za nic.
To było mocne, pełne doznanie.
:55:19
Jest wspaniałą kobietą, ale. . .
gdzieś, tam. . . nienawidzę jej.
:55:24
To ciekawe.
- Miałeś już swoje doznanie.
:55:28
Po co grzebać w starej ranie?
- Bo nie ma nic innego.
:55:33
Kochałem cię, i kocham nie mniej niż Gudrun.
Pamiętaj o tym.
:55:40
Na pewno?
:55:42
Może tylko ci się wydaje?
:55:51
Ursula.
- Do widzenia, Gerald.
:55:53
Bądź grzeczna.
:55:59
Do widzenia, Gerald.
- Rupert.
:56:06
Do widzenia, Gudrun.
- Rupert.
:56:15
Do zobaczenia!
:56:34
Czemu siedzisz po ciemku?
:56:39
Spójrz na tą śliczną gwiazdę, tam.
Wiesz, jak się nazywa?
:56:46
Nie.
:56:49
Bardzo ładna.
- Czy nie jest piękna?
:56:53
Widzisz,
jak błyska różnymi kolorami?
:56:56
Jest wspaniała.
:56:59
Zazdrościsz im losu?
- Nie, wcale nie.