:54:03
Jeśli chcesz, możemy jechać.
Możemy wyjechać jutro.
:54:06
Pojechalibyśmy do Werony, poszukali Romea
i Julię, posiedzieli w amfiteatrze.
:54:11
O tak!
Tak, chciałabym być Julią, i Romeem.
:54:18
Okropnie zimny wiatr
ciągnie z Alp przez Weronę.
:54:21
Cieszysz się, że jedziesz?
:54:24
Nie, nie chcę, żebyś się zaśmiewał.
Kochasz mnie?
:54:28
Tak! Tak!
:54:29
Czy mnie kochasz?
- Tak!
:54:35
Czemu twoje usta są takie twarde?
- Czemu twoje zamarzły na kamień?
:54:44
Czemu zaciskasz usta?
:54:48
Nie przejmuj się.
:54:50
Tak lubię.
:54:57
Wiesz, jak to jest - cierpieć,
gdy jest się z kobietą?
:55:03
To tnie jak jedwab.
:55:07
A każde smagnięcie pali ogniem.
:55:14
Oczywiście, nie oddałbym tego za nic.
To było mocne, pełne doznanie.
:55:19
Jest wspaniałą kobietą, ale. . .
gdzieś, tam. . . nienawidzę jej.
:55:24
To ciekawe.
- Miałeś już swoje doznanie.
:55:28
Po co grzebać w starej ranie?
- Bo nie ma nic innego.
:55:33
Kochałem cię, i kocham nie mniej niż Gudrun.
Pamiętaj o tym.
:55:40
Na pewno?
:55:42
Może tylko ci się wydaje?
:55:51
Ursula.
- Do widzenia, Gerald.
:55:53
Bądź grzeczna.
:55:59
Do widzenia, Gerald.
- Rupert.