:13:01
moze wiec powiesz nam,
po co przyjechalas, Marion?
:13:05
Mam w posiadaniu 27% Thorn Industries,
które zostawil mi twój ojciec.
:13:09
I mam prawo rozporzadzac nimi
wedle wlasnego zyczenia.
:13:14
- Wiemy o tym.
- Wiecie tez,
:13:17
ze w chwili obecnej
wszystko zostawilam tobie, Richard.
:13:21
Ale jesli nie zrobisz tego,
o co prosze...
:13:23
Marion, nie szantazuj mnie.
Bo jesli o mnie chodzi...
:13:26
Nie moze cie nie obchodzic
suma prawie 100 milionów dolarów.
:13:30
Nie powinno mnie tu byc...
:13:31
Jest pan tutaj, doktorze Warren,
bo jest pan kustoszem naszego muzeum.
:13:35
A ja posiadam takze 27% tego.
:13:38
Marion, powiedz, co masz powiedziec.
Jesli to przykre, miejmy to juz za soba.
:13:42
Chce, zebys zabral chlopców z akademii.
:13:45
Chce, zebys ich poslal
do osobnych szkól.
:13:48
Nie obchodzi mnie, czego chcesz,
jesli chodzi o chlopców.
:13:52
- To nasi synowie, nie twoi.
- Zaden z nich nie jest twój.
:13:56
Mark jest synem Richarda
z pierwszego malzenstwa.
:14:00
- A Damien jest synem jego brata.
- Dziekuje.
:14:04
- Dziekuje bardzo.
- Ann, prosze.
:14:08
Marion, o co ci chodzi, do diabla?
:14:10
Rozdzielcie chlopców.
Nie powinni byc razem.
:14:14
- Damien ma zly wplyw na Marka.
Nie widzicie? - Co?
:14:18
Dosyc. Jesli o mnie chodzi,
nasza rozmowajest skonczona.
:14:21
- I sugeruje, zeby...
- Richard, jestes slepy. Naumyslnie.
:14:25
- Wiesz, ze twój brat chcial zabic Damiena.
- Wynos sie.
:14:29
- Richard, powiedz, zeby sie wynosila.
- Dlaczego chcial go zabic?
:14:33
- Marion, on byl chory.
- Nic nie musisz jej wyjasniac.
:14:36
Jesli ich nie rozdzielicie, zostawie
wszystko organizacjom dobroczynnym.
:14:40
Nie obchodzi mnie,
co zrobisz z pieniedzmi.
:14:42
Richard, prosze. Posluchaj mnie.
Wiesz, ze to, co mówie, to prawda.
:14:46
Moze jestem stara,
ale nie zwariowalam jeszcze.
:14:48
Twój brat chcial zabic Damiena.
:14:50
- Wynos sie! Powiedz jej, zeby wyszla!
- Wynosze sie.
:14:59
Wybacz, Charles. Przepraszam za nia.
Jest stara i nie ma sie najlepiej.