:24:13
Sprzedałeś go?
:24:16
Miałam w kieszeni klucz.
Wszystkie moje graty są w schowku.
:24:20
- Sprzedałem ten żakiet!
- Zostawię ci moje dane i numer.
:24:26
ROZPACZLIWIE SZUKAM SUSAN
:24:28
BATTERY PARK, CZWARTEK O 16.00,
W SPRAWIE KLUCZA
:24:41
NIEZNAJOMY
:24:43
ROZPACZLIWIE SZUKAM SUSAN
:24:45
BATTERY PARK, CZWARTEK O 16.00,
W SPRAWIE KLUCZA - NIEZNAJOMY
:24:49
Dobry ruch, nieznajomy.
:24:52
Co za pieprzony nieznajomy?
:24:54
Rozmieszczenie festiwalowe.
A to oznacza przenośne kible.
:24:57
Czyli sikanie z muchami.
Nie zamierzam tego robić.
:25:02
Wy faceci możecie sikać do butelek.
Co to do cholery jest? Woodstock?
:25:28
- Pokój projekcyjny.
- Dez, to ja. Jim.
:25:30
Poczekaj chwilę.
:25:35
Jezu Chryste!
:25:37
Utknąłem w Buffalo i potrzebuję
twojej pomocy. Chodzi o Susan.
:25:41
Facet, którego spotkała w Atlantic City,
został wypchnięty z hotelowego okna.
:25:46
Brzmi nieźle.
Szkoda, że mnie tam nie było.
:25:49
To nie są żarty, Dez.
:25:51
A teraz jakiś "nieznajomy"
chce się z nią spotkać w Battery Park.
:25:55
Brzmi to podejrzanie.
Czy mógłbyś tam pójść,
:25:59
sprawdzić, czy nic jej nie jest?