:38:00
Posłuchaj...
Zabiorę te rzeczy na dół do Porscha.
:38:03
Część z tych rzeczy jest moja.
:38:06
Automatyczna sekretarka.
Płyty Charliego Parkera.
:38:09
- Możesz je mieć.
- Dziękuję.
:38:16
Za resztę przyślę ci czek, dobrze?
:38:18
Czek? Świetnie.
:38:25
- Cześć.
- Cześć.
:38:28
Miły z niego facet.
:38:30
Będziecie razem szczęśliwi.
:38:40
- Przykro mi.
- Nie ma sprawy.
:38:45
Wiesz... to mieszkanie ma potencjał.
:38:48
Jest bardzo jasne.
:38:56
Cholera.
:38:59
Zdarza się.
:39:04
Cześć, Dez. Tu... Jim.
:39:07
Dzwonię, żeby zapytać,
czy Susan nic nie jest.
:39:09
Dzwonię z... o, cholera,
nie wiem, gdzie jesteśmy.
:39:13
W jakimś motelu...
Hej, gdzie jesteśmy?
:39:15
Słuchaj...
Zadzwonię jutro, dobra?
:39:19
Dzięki jeszcze raz za wszystko.
:39:21
Jesteś równy facet.
Dzięki, cześć.
:39:25
Przypomina ci to coś?
:39:27
- Zupełnie nie.
- Nie?
:39:31
Wspaniale.
:39:33
- Muszę się napić. Chcesz coś?
- Dobrze.
:39:36
To, co ty.
Sok jabłkowy. Kola. Perrier.
:39:39
Miller czy Heineken?
:39:41
- W porządku.
- Które?
:39:43
Którekolwiek.
:39:45
Proszę.
:39:56
No wiecie co!