:54:03
Wiedziałeś, że tak się stanie.
Nie mogę tak żyć.
:54:07
- Kto to jest?
- Po prostu ktoś, kogo spotkałam.
:54:10
- Gdzie go spotkałaś?
- To nieważne. Muszę się wyprowadzić.
:54:15
Jesteś moim jedynym
kontaktem ze światem.
:54:17
To zbyt wielka odpowiedzialność.
Nie możesz tego ode mnie wymagać.
:54:21
Chcę mieć mniej skomplikowane życie.
:54:23
Chcę mieć męża, dziecko,
zanim będzie za późno.
:54:28
Sama nie wiem, czego chcę.
:54:34
Jaki ty w ogóle masz ze mnie pożytek?
:54:38
Nie chodzi już o seks.
:54:41
Ani o intelekt.
Tak bardzo mnie przewyższasz...
:54:45
Nie próbuj protekcjonalnego tonu.
:54:49
Powinienem był się dawno
z tobą ożenić, kiedy tego chciałaś.
:54:54
- Powinienem był się zgodzić.
- Nic by z tego nie wyszło.
:55:00
Mówiłem ci, że kiedyś
zostawisz mnie dla młodszego.
:55:14
Co za namiętność z Lee.
To wulkan, nie kobieta.
:55:19
W pełni satysfakcjonujące przeżycie,
tak jak sobie wymarzyłem.
:55:23
Właśnie tak. To było jak
sen na jawie. Wspaniały sen.
:55:29
Teraz jest mi bardzo dobrze
i przytulnie u boku Hanny.
:55:32
Hanna ma w sobie
coś uroczego i realnego.
:55:35
Daje mi głębokie
poczucie przynależności.
:55:39
To cudowna kobieta,
a ja ją zdradziłem.
:55:43
Odmieniła moje puste życie,
:55:46
a ja jej odpłaciłem,
pieprząc jej siostrę w pokoju hotelowym.
:55:50
Jestem obrzydliwy.
Jakież to płytkie i okrutne.
:55:54
Zadzwonię i powiem jej,
że zrobiliśmy szaleństwo.
:55:56
To się nie może powtórzyć. Nie jestem taki i cenię sobie Hannę.