1:31:00
Kilka rzeczy ująłbym inaczej,
1:31:03
ale co z tego? Było bajeczne.
1:31:06
Serio. Jestem pod wrażeniem.
Sprawiłaś mi niespodziankę.
1:31:11
To było świetne. A myślałem,
że się zanudzę na śmierć.
1:31:16
- Masz ochotę na lunch?
- Chętnie porozmawiam o scenariuszu.
1:31:20
Myślę, że możemy coś z tym zrobić.
1:31:23
Chciałabym usłyszeć,
dlaczego wycofałeś się z życia.
1:31:26
- Nieważne.
- Dla mnie ważne.
1:31:29
Kiedyś byłeś taki ambitny i nagle...
1:31:31
Boże, naprawdę ci się podobał?
1:31:55
To musiał być niezły kryzys.
Jak udało ci się z niego wyjść?
1:31:59
Kiedy wpadliśmy na siebie,
zdawałeś się normalny. Teraz też.
1:32:05
Około miesiąc temu
znalazłem się na dnie.
1:32:10
Poczułem, że nie chce mi się
żyć w bezbożnym wszechświecie.
1:32:14
Teraz jestem posiadaczem strzelby, którą
nabiłem i przyłożyłem sobie do skroni.
1:32:20
Pamiętam, jak myślałem:
"Zabiję się".
1:32:22
Potem pomyślałem: "A jeśli się mylę"?
1:32:25
A jeśli Bóg istnieje?
W końcu nikt nie wie na pewno.
1:32:28
Ale potem pomyślałem:
"Nie, możliwość nie jest wystarczająca".
1:32:32
Chcę mieć pewność lub nic.
1:32:34
I pamiętam dokładnie,
jak tykał zegar,
1:32:37
a ja siedziałem w bezruchu
ze strzelbą przystawioną do skroni,
1:32:40
rozważając, czy strzelić.
1:32:45
Nagle pistolet wypalił.
Byłem taki spięty, że nacisnąłem spust.
1:32:50
Byłem tak spocony, że strzelba
ześlizgnęła się i chybiłem.
1:32:55
Sąsiedzi walili w drzwi
1:32:59
i zrobiło się wielkie zamieszanie.