:34:03
"A ponieważ była wojna, oj była
dostałem klapki na oczy, poszedłem w kamasze"
:34:08
"A ponieważ była wojna, oj była, toczyła
życie stało się drogie, dobra rzadkie"
:34:13
"Im były rzadsze, mocniej miotałem wzrokiem
zgrzytając zębami, z obłędnym okiem"
:34:18
"Zwali mnie befsztykiem
myślałem, że Anglicy, hajda!"
:34:21
"Wszyscy żywi i wszyscy kochający"
:34:23
"Czekali mej śmierci,
by zrobić ze mnie danie"
:34:27
"Pewnej nocy w stajni,
w nocy, gdy spałem"
:34:30
"Usłyszałem złowieszczy głos,
głos, który znałem, "
:34:32
"Powrócił stary generał
jak duch, z przyjacielem"
:34:37
"Myśląc, że śpię,
rozmawiali cichutko:"
:34:40
"Dość już tej wody po ryżu
musimy mięsa porzuć czerwonego"
:34:43
"Starczy dodać do owsa
trochę igieł dla skutku"
:34:45
"Serce mi stanęło w miejscu
jak cyrkowy kucyk"
:34:48
"Wypadłem ze stajni
Ukryłem się w krzakach"
:34:52
"Teraz wojna skończona
Skonał stary generał"
:34:56
"Umarł w pierzynie
Zmarł pięknie, nie żyje"
:34:59
"Ale ja żyję
to najważniejsze"
:35:03
"Dobry wieczór, dobranoc"
:35:07
"Bon appétit, mój generale"
:35:25
Śliczne, małe ogłoszonko.
:35:28
Niezbyt zabawne, przepraszam. . .
:35:31
Nie jestem zbyt zabawny, przyznaję.
:35:33
Proszę usiąść. Przepraszam. . .
:35:37
Czuję się jak idiota.
:35:40
Debil, jeśli pani woli.
:35:43
Nie, wolę idiotę.
Brzmi ładniej.
:35:46
Nie, wcale nie.
Jest pan tylko trochę przepracowany. . .
:35:50
Tak, zajmuję się mnóstwem spraw,
dużo pracuję.
:35:54
Dużo obowiązków.
:35:57
Dużo podróżuję,
w ogóle, wszystkiego dużo.