:35:03
"Dobry wieczór, dobranoc"
:35:07
"Bon appétit, mój generale"
:35:25
Śliczne, małe ogłoszonko.
:35:28
Niezbyt zabawne, przepraszam. . .
:35:31
Nie jestem zbyt zabawny, przyznaję.
:35:33
Proszę usiąść. Przepraszam. . .
:35:37
Czuję się jak idiota.
:35:40
Debil, jeśli pani woli.
:35:43
Nie, wolę idiotę.
Brzmi ładniej.
:35:46
Nie, wcale nie.
Jest pan tylko trochę przepracowany. . .
:35:50
Tak, zajmuję się mnóstwem spraw,
dużo pracuję.
:35:54
Dużo obowiązków.
:35:57
Dużo podróżuję,
w ogóle, wszystkiego dużo.
:36:00
Czyta pan dużo?
- Nie.
:36:02
Długie podróże,
opóźnienia w połączeniach, bezsenne noce. . .
:36:05
Pani raczy żartować. Zawsze jest poczta,
sprawy do omówienia. . .
:36:08
Dużo pan mówi?
- Tak.
:36:10
Nie? Dlaczego?
:36:12
Wie pani,
jestem zmuszony, Mademoiselle.
:36:15
Zmuszony do. . .
- Madame.
:36:19
- Madame. Tak, więc dobrze. . .
- Zmuszony. . .
:36:24
By osiągnąć sukces
nie wystarczy już tylko sprawnie działać.
:36:27
Potrzebny jest szyk, klasa. . .
:36:30
Trzeba też umieć
rozmawiać o kulturze.
:36:33
Napije się pani czegoś?
:36:37
Czegokolwiek?
- Tak, czegoś.
:36:39
Czegoś, doskonale.
Jeśli woli pani. . .
:36:41
Nie, nie może być whisky.
:36:49
Na czym to ja skończyłem?
:36:51
Pomyślałem, że nauczy mnie pani
rozmawiać o literaturze.
:36:54
Jakieś opinie,
uwagi o książkach. . .
:36:57
Wystarczy?
- Jeszcze trochę.