:36:00
Czyta pan dużo?
- Nie.
:36:02
Długie podróże,
opóźnienia w połączeniach, bezsenne noce. . .
:36:05
Pani raczy żartować. Zawsze jest poczta,
sprawy do omówienia. . .
:36:08
Dużo pan mówi?
- Tak.
:36:10
Nie? Dlaczego?
:36:12
Wie pani,
jestem zmuszony, Mademoiselle.
:36:15
Zmuszony do. . .
- Madame.
:36:19
- Madame. Tak, więc dobrze. . .
- Zmuszony. . .
:36:24
By osiągnąć sukces
nie wystarczy już tylko sprawnie działać.
:36:27
Potrzebny jest szyk, klasa. . .
:36:30
Trzeba też umieć
rozmawiać o kulturze.
:36:33
Napije się pani czegoś?
:36:37
Czegokolwiek?
- Tak, czegoś.
:36:39
Czegoś, doskonale.
Jeśli woli pani. . .
:36:41
Nie, nie może być whisky.
:36:49
Na czym to ja skończyłem?
:36:51
Pomyślałem, że nauczy mnie pani
rozmawiać o literaturze.
:36:54
Jakieś opinie,
uwagi o książkach. . .
:36:57
Wystarczy?
- Jeszcze trochę.
:37:01
Za dużo.
- Za mało, za dużo.
:37:04
Nie szkodzi.
:37:10
- Więc? Czy to jest do zrobienia?
- To ma być tak na pokaz?
:37:14
Nie proszę o wiele,
ściągi, streszczenia. . .
:37:17
Ja udaję, że czytam,
pan udaje, że czytał?
:37:21
Przykro mi.
Jestem lektorką, nie szulerką.
:37:25
Opuszcza mnie pani?
:37:27
-Są specjalne wydawnictwa. . .
- Specjalne?
:37:30
Taśmy,
są znakomite.
:37:32
Odchodzimy od tematu, madame,
więc powiem krótko.
:37:34
Czy może mi pani świadczyć usługi,
jakie sugerowało pani ogłoszenie,
:37:37
i sprzedać mi. . . swój głos?
:37:42
A pańska żona?
- Moja żona?
:37:44
Pana żona
nie może panu czytać?
:37:47
Separacja, jesteśmy w separacji.
:37:51
Od ponad roku.
:37:53
Wierzy mi pani, czy nie,
żyję sam.
:37:56
Nie mam nawet sprzątaczki.
:37:58
Właściwie mam,
trzy minuty w tygodniu, to wszystko.