1:16:03
Pewne rzeczy się nie zmieniają.
1:16:05
On do nich należy. Przeżył wszystko.
1:16:07
Muszę z nim porozmawiać.
1:16:18
Lubię to miasto, Jack.
1:16:19
Nazywają je perłą Antyli,
1:16:22
Paryżem Karaibów.
1:16:24
- To jest miasto.
- Są też inne.
1:16:26
Wierz mi. Nowy Jork jest niezły. Chicago.
1:16:31
Jak długo są w stanie
powstrzymać rebeliantów?
1:16:34
Nie wiem. Jeśli Batista zwieje, to koniec.
Koniec Hawany.
1:16:40
Nie ma co liczyć na wojsko, generałów.
Czym prędzej odcumują swoje jachty.
1:17:02
W tym mieście roi się od agentów CIA.
1:17:07
Przedtem miałeś do czynienia tylko z FBI.
1:17:10
- Masz z nimi kłopoty?
- Nie zajmują się takimi jak ja.
1:17:15
Ci faceci kończyli Yale. Grają w brydża.
1:17:18
Upieprzają się wzajemnie.
1:17:25
Wiesz, że nie mam prawa
powrotu do Stanów?
1:17:27
Straciłem obywatelstwo.
1:17:30
Straciłeś obywatelstwo?
1:17:37
Co zrobisz, jeśli rebelianci
wkroczą do miasta?
1:17:41
Meyer myśli o Santo Domingo.
1:17:44
Byłeś tam kiedyś? to jest pustynia.
1:17:48
Może pojadę do Kostaryki.
1:17:50
Mam tam przyjaciółkę. Na emeryturze.
1:17:53
Wdowa.
1:17:56
Meyer płaci na obie strony.
1:17:59
Pertraktuje z rebeliantami,
żeby się ubezpieczyć.