:31:00
Na Bruckner Boulevard!
:31:02
Szedł sobie niewinnie,
nikomu nie przeszkadzał.
:31:05
Oczywisty przypadek
ucieczki z miejsca wypadku.
:31:08
Ale nie ma świadków.
A bez świadków nie ma oskarżenia.
:31:12
Macie to, co powiedział matce.
:31:14
Niepotwierdzona informacja.
:31:16
Ksiądz i ja możemy w nią wierzyć,
ale w sądzie nie będzie brana pod uwagę.
:31:20
Gdyby ten chłopak urodził się
na Park Avenue...
:31:23
i gdyby przejechało go dwóch czarnuchów
w pontiaku,
:31:26
to byłoby oskarżenie, prawda?
:31:29
Patroluję Park Avenue
i Bruckner Boulevard.
:31:31
Zło i dobro są w obu miejscach.
:31:33
Spróbujemy pomóc tej pani,
:31:36
ale nie ma punktu zaczepienia.
:31:39
Oczekuję waszego zaangażowania.
:31:42
Zaangażowania w opanowanie wrzenia.
:31:47
Opanowanie wrzenia?
:31:48
Opanowanie wrzenia.
:31:51
W duszach mojego ludu narasta wrzenie.
:31:54
I wkrótce może wybuchnąć!
:31:57
Rozumiem.
:31:59
W Dniu Sądu będę waszym
wentylem bezpieczeństwa.
:32:02
Bo kiedy wybuchnie,
:32:05
będziecie wdzięczni,
że stanąłem po waszej stronie.
:32:10
Jedyny czarnuch, który może opanować
wrzenie i ocalić wasze białe tyłki...
:32:15
przed zmieceniem z powierzchni ziemi.
:32:18
To taka metafora.
:32:22
Dziękuję. Zobaczymy, co da się zrobić.
:32:26
Przepraszam.
:32:39
Dziękuję.
:32:41
Powiedział...
:32:43
Powiedział, że na początku było "R".
:32:48
Druga była litera "E"...
:32:51
albo "P".
:32:53
Dwie pierwsze litery
na tablicy rejestracyjnej.