:28:01
Sally nie była zachwycona. . .
:28:03
że pojechałeś.
:28:06
Gdyby wzrok mógł zabijać. . .
:28:11
Jest indianką.
:28:14
Nie kocha białych.
:28:19
Nic dziwnego.
:28:21
Nie mam jej tego za złe.
:28:23
Zna mnie.
:28:26
Wie jakim. . .
:28:28
byłem łajdakiem.
:28:32
Nie wierzy, że mogłem się zmienić.
:28:35
Nie wierzy że jestem inny.
:28:38
- Babskie myślenie.
- Zmieniłem się.
:28:42
Dzięki Claudii.
Oduczyła mnie pić i tak dalej.
:28:48
Jedziemy ich zabić. . .
:28:49
ale nie będzie już tak
jak wtedy.
:28:54
Potrzebuję forsy.
:28:56
Dla dzieci, na dobry początek.
:29:04
Pamiętasz poganiacza,
któremu strzeliłem w usta. . .
:29:07
aż zęby wyszły mu
tyłem głowy?
:29:12
Czasem o nim myślę.
:29:17
Niczym nie zasłużył na śmierć.
:29:20
Gdy otrzeźwiałem,
niczego nie pamiętałem.
:29:28
Był z ciebie kawał
szalonego sukinsyna.
:29:34
Chłopcy mnie nie lubili.
Myśleli że ich pozabijam. . .
:29:37
z czystego draństwa.
:29:42
Ale już taki nie jesteś.
:29:44
""Orzeł"" mnie nienawidził.
:29:48
Bonaparte też za mną nie przepadał.
:29:51
Ani Quincy.
:29:55
Nie, Quincy przez cały czas. . .
:29:59
był czujny. Bał się.