:29:04
Pamiętasz poganiacza,
któremu strzeliłem w usta. . .
:29:07
aż zęby wyszły mu
tyłem głowy?
:29:12
Czasem o nim myślę.
:29:17
Niczym nie zasłużył na śmierć.
:29:20
Gdy otrzeźwiałem,
niczego nie pamiętałem.
:29:28
Był z ciebie kawał
szalonego sukinsyna.
:29:34
Chłopcy mnie nie lubili.
Myśleli że ich pozabijam. . .
:29:37
z czystego draństwa.
:29:42
Ale już taki nie jesteś.
:29:44
""Orzeł"" mnie nienawidził.
:29:48
Bonaparte też za mną nie przepadał.
:29:51
Ani Quincy.
:29:55
Nie, Quincy przez cały czas. . .
:29:59
był czujny. Bał się.
:30:02
Powiedziałem:
:30:05
już taki nie jesteś.
:30:07
Racja.
:30:10
Teraz jestem zwykłym facetem.
:30:12
Nie różnię się od innych.
:30:16
Już nie.
:30:32
Chcę wiedzieć, co za skurwiel
do niego strzelił! Jakiś Angol?
:30:37
Nie. Niedoszły zabójca
zapewne pochodzi z Francji.
:30:41
Nie chcę nikogo urazić. . .
:30:45
ale Francuzi to znani
zabójcy:
:30:49
trafiają tylko do żab.
:30:51
Wykluczam tych obecnych.
:30:55
Jakiś Guiteau.