:09:03
Które narodziny
są ważniejsze: śmiertelnika
:09:07
czy bogini?
:09:09
Coś jeszcze... panie?
:09:10
Czekaj... potrzebujemy
paru rzeczy. Potrzeba nam
:09:16
świeżego rozmarynu z kuchni...
Większość rzeczy będzie z kuchni.
:09:21
- Słuchasz?
- Rozmaryn.
:09:25
Sól morska. Odrobina
soli morskiej. Albo koszernej.
:09:29
Butelka wody źródlanej.
Z Francji, nie to włoskie gówno.
:09:33
- Dla mnie frytki.
- Milcz, Kiva.
:09:36
lmbir...
:09:37
surowe mięso.
:09:39
Wątróbka.
:09:41
Chcę frytki...
Chrzanię wasze durne rytuały.
:09:45
Milcz!
:09:47
Nie mów tak do niej.
:09:52
Nic więcej?
:09:59
Dziękuję.
:10:25
Zebrałyśmy się tu w sylwestra,
:10:27
by wrócić do życia
boginię Dianę,
:10:30
którą zaklęto tu w kamień
:10:33
równo 40 lat temu.
:10:44
Diano.
:10:45
O, wielka i piękna,
:10:48
składamy te ofiary,
:10:50
by zdjąć zaklęcie, które
pozbawiło cię nasienia kochanka,
:10:58
twej dziewiczej krwi...