1:07:01
Co robisz? James?
1:07:03
- Przepraszam.
- Co ty robisz?
1:07:08
- Przestań! Co robisz?
- Przepraszam.
1:07:11
Puść mnie!
1:07:18
- Znaleźli go?
- Kogo?
1:07:20
- Tego dzieciaka w rowie.
- Wierzysz w to?
1:07:23
Spuszczają tam małpę...
1:07:25
z przywiązaną do niej
kamerą podczerwoną...
1:07:27
i kanapką z wołowiną
zapakowaną w folię.
1:07:30
- Zmyślasz.
- Nie zmyślam, człowieku.
1:07:32
- Życie jest dziwne.
- Małpa i kanapka z wołowiną.
1:07:45
Chciałbym móc po prostu cieszyć się
tym wspaniałym obiadem...
1:07:48
i tym ekscytującym towarzystwem...
1:07:52
dla nich samych,
bez żadnej innej przyczyny.
1:07:56
Ale tak się składa, że mam
również co innego na głowie.
1:08:01
Wraz z całą tą uwagą publiczną
i zgiełkiem pochwał...
1:08:05
pojawia się
wielka odpowiedzialność.
1:08:09
Nie muszę wam mówić,
że niebezpieczeństwa nauki...
1:08:13
były zawsze obecne.
1:08:16
Od czasów Prometeusza
kradnącego ogień bogom...
1:08:19
Co za przyjaciel?
Nikogo się nie spodziewam.
1:08:22
Ale nigdy przedtem...
1:08:25
To śmieszne.
1:08:27
Mój ojciec
ma ważną przemowę.
1:08:30
...by obawiać się mocy...
1:08:34
jaką dysponujemy...
1:08:37
Normalnie,
jeśli łapiemy kogoś...
1:08:39
bez dowodu tożsamości,
usadzamy mu dupę.
1:08:42
Wybacz moją łacinę.
1:08:44
Ten mówi, że cię zna.
1:08:46
Ponieważ wygląda na to, że miałeś
kilku dziwnych współpracowników...
1:08:49
nie chcielibyśmy aresztować
żadnego z twoich bliskich kumpli.