1:01:01
Ta ulica jest cała w ogniu!
Sramy na San Francisco!
1:01:26
Świetnie. Cieszę się, że was widzę.
1:01:28
Musimy zrobić korytarz z tych K-bloków.
Skieruj to wzdłuż Wilshire i na zachód.
1:01:34
- A gdzie jest reszta tego?
- To jest wszystko.
1:01:36
- Tu jest tylko około 80.
- 82. Reszta jest na drogach 5 i 10.
1:01:40
Próbujemy utrzymać miasto w jednym
kawałku. 80 bloków tego nie zrobi!
1:01:43
- Co ty na mnie zwalasz winę?
- Tak mi akurat pasuje!
1:01:45
- Może można dosłać więcej helikopterami?
- Po jednym? Daj spokój!
1:01:49
Może zburzymy parę budynków
i zatarasujemy tę sukę?
1:01:53
Dobra, chodżcie ze mną.
1:01:55
Chodżcie ze mną.
1:01:58
- Otwórzcie rezerwuar.
- A miasto co będzie piło?!
1:02:01
- Jak się nie ruszysz, to nie będzie miasta.
- Staram się, jak mogę!
1:02:03
Zburzcie to gówno!
Co z wami, ludzie?
1:02:06
Szefie, ile czasu zajmie, żeby to
przetransportować do Fairfax?
1:02:09
- Z dziesięć minut, z grubsza.
- Wystarczy czasu, żeby zbudować barykadę?
1:02:16
Dobra, słuchaj.
Wilshire Boulevard, Fairfax.
1:02:21
80 K-bloków,
ułożonych podwójnie w podkowę.
1:02:24
Dobra?
1:02:25
Ślepa uliczka.
1:02:28
To musi być ściana
prznajmniej na dwa metry.
1:02:30
- Masz helikoptery, cysterny, tankowce?
- Jeszcze nie, ale sąw drodze.
1:02:34
Jak lawa dojdzie do zbiornika, to wrzuć
w niąwszystko na raz, żeby zrobić skorupę.
1:02:40
Może sama się zatamuje,
tak właśnie zrobili w lslandii.
1:02:43
- Dziękuję.
- Proszę.
1:02:45
To tak, jakby przyklejać
plaster na złamaną nogę.
1:02:47
Nie wiem, ilu ludzi mam
kierować przed tę rzecz?
1:02:50
llu tylko możesz.
1:02:52
Posłuchajcie, niech wam powiem,
co jest na południe od nas.
1:02:54
Nie ma już muzeów, domów
towarowych, tylko domy i ludzie.
1:02:59
Jak teraz uciekniemy, to oni są bezbronni.