:49:00
Jaki harmonogram na dzisiaj?
:49:02
-Harmonogram?
-Co będziemy robić?
:49:07
-Muszę iść do pracy i...
-Świetnie. Pójdę z tobą.
:49:13
Wolisz jechać czy iść?
:49:15
Iść. Chcę popatrzeć na świat.
:49:19
Kompletne wariactwo.
Najdziwaczniejsza rzecz pod słońcem.
:49:24
Nie wiem, czy sobie poradzę.
:49:26
-Co mam robić? Co powiedzieć rodzinie?
-Poradzisz sobie, Bill.
:49:30
Jeśli chodzi o rodzinę,
to nie mówiłbym nic.
:49:33
Zepsujesz dobry początek.
:49:37
Wczoraj traktowali mnie jak człowieka.
:49:40
Joe to, Joe tamto.
:49:42
Miły uśmiech. Quince podał mi bułeczkę.
:49:46
Bez żadnej pasji, ekstazy i innych
niezwykłości, o których tak lubisz mówić.
:49:51
AIe jestem pewien,
:49:53
że gdybyś mnie wydał, nasza przygoda
skończyłaby się błyskawicznie.
:50:02
A ja tak polubiłem twoją rodzinę.
:50:08
Co z nimi?
Przygoda dotyczy tyIko mnie, prawda?
:50:12
Jak to?
:50:17
Słuchaj, obiecaj mi,
że twoje przedsięwzięcie...
:50:20
będzie dotyczyć tylko mnie, a ja...
:50:22
Co?
:50:24
-A ja nie powiem nikomu, kim jesteś.
-Uczciwy układ.
:50:28
Dobrze.
:50:30
Umowa stoi?
:50:33
Każdy z nas daje słowo,
że zrobimy, co postanowiliśmy.
:50:36
Tak ludzie wymieniają się prawdą.
:50:42
Umowa stoi.
:50:51
Znakomicie.
:50:59
Wiesz, przyszło mi coś do głowy.