:50:02
A ja tak polubiłem twoją rodzinę.
:50:08
Co z nimi?
Przygoda dotyczy tyIko mnie, prawda?
:50:12
Jak to?
:50:17
Słuchaj, obiecaj mi,
że twoje przedsięwzięcie...
:50:20
będzie dotyczyć tylko mnie, a ja...
:50:22
Co?
:50:24
-A ja nie powiem nikomu, kim jesteś.
-Uczciwy układ.
:50:28
Dobrze.
:50:30
Umowa stoi?
:50:33
Każdy z nas daje słowo,
że zrobimy, co postanowiliśmy.
:50:36
Tak ludzie wymieniają się prawdą.
:50:42
Umowa stoi.
:50:51
Znakomicie.
:50:59
Wiesz, przyszło mi coś do głowy.
:51:02
Ty jesteś tutaj i zajmujesz się
niby czymś innym,
:51:06
a jak idzie twoja praca gdzie indziej?
:51:09
Kiedy rano się goliłeś,
to tak naprawdę robiłeś coś innego.
:51:13
-Jak to?
-Rozważałeś pomysły,
:51:16
obmyśIałeś plany,
podejmowałeś decyzje, prawda?
:51:19
Chyba tak.
:51:21
Rozumiesz więc, o co mi chodzi.
Jakaś część ciebie robi jedno,
:51:24
a inna część - coś innego,
może nawet zajmuje się twoją pracą.
:51:29
-Mam rację.
-Oczywiście.
:51:32
Rozumiesz więc ideę. Gratulacje, Bill.
:51:35
Teraz pomnóż to przez nieskończoność,
rozciągnij na wieczność...
:51:39
i będziesz miał pojęcie, o czym mówię.
:51:53
A może by tak dać facetowi spokój?
:51:56
Zrobić wyjątek?
:51:58
-Każda reguła ma wyjątek.
-Nie ta.