:38:01
Pierwotna fantazja.
:38:02
Widziałeś moją matkę?
:38:04
- Kompletnie ci odwaliło?!
- To Freud!
:38:07
Freud jest stuknięty.
Ty też, skoro to mówisz.
:38:13
Mogę być szczery? Nie będę
nazywać cię "ojcem".
:38:16
Jak mam mówić? Może
zwyczajnie Scott?
:38:19
Przyjaciele mówią "Kapitanie" .
:38:22
Kapitan?
:38:24
Jeszcze drinka? Ja wypiję 8 lub 9.
:38:27
Poproszę morfinę i oranżadę.
:38:29
Trzęsę się.
:38:31
Pójdziemy do naszego stolika?
Chodź, Michael!
:38:36
Senor Sobol.
:38:41
Jak leci?
:38:44
Kotku, rodzina Vittich.
:38:45
Boże!
:38:49
Wszyscy są szczęśliwi,
uśmiechają się! To miłe!
:38:52
Paul Vitti, mafioso?
:38:55
Czy to uprzejme?
:38:57
Czy to miłe? Ja staram
się być miły.
:39:00
Czy mówię że jesteś taki nie taki,
kutas?
:39:04
Ojciec Laury, Kapitan.
:39:06
Wszystkich bardzo przepraszam.
:39:08
Proszę wybaczyć.
:39:11
Słyszałem o ślubie. Trzymaj.
:39:13
Drobiazg dla państwa
młodych. Z Bogiem!
:39:17
Nie możemy tego przyjąć.
:39:18
- Możecie.
- Dziękuję.
:39:20
Zabiorę ci go na parę minut,
ale niedługo oddam.
:39:23
I zostawisz nas w spokoju.
:39:25
Zostawię was w spokoju.
:39:27
Chodź, muszę z tobą pogadać.
:39:30
Dwie minuty.
:39:32
Jelly, nie słuchaj naszej rozmowy.
:39:34
Nie będę podsłuchiwał.
:39:36
Wczoraj miałem bardzo dziwny sen.
:39:38
Ja mam go teraz. Dlaczego
pan to robi?
:39:41
W niektórych sprawach
jesteś nieugięty.
:39:44
Wiesz o tym?
:39:45
Dobrze. Co to był za sen?
:39:48
W moim śnie śpię.
:39:49
Słyszę płacz dziecka.
Idę do lodówki.
:39:52
Daję mu butelkę mleka.
:39:54
Przynoszę mu tę butelkę.
:39:56
Ale mleko jest czarne.
:39:57
Kurewsko dziwne!
:39:59
Spływaj stąd!