:30:00
Miewaliśmy już lepsze sprawy.
:30:03
Mamy zeznania Claytona.
Odczytałeś mu prawa?
:30:07
On powie, że nie.
:30:09
Mamy Marvina.
:30:13
Coś ci jest, Dutch?
:30:19
Coś nie tak?
:30:26
Dick? Przepraszam.
:30:27
3A i B, państwo Chandler.
Nikt nie dzwonił.
:30:31
Jakiś Cullen Chandler ma
apartament w Metropolitan.
:30:36
Według portiera ma też
żonę w Kongresie.
:30:39
Widział ją dzisiaj.
Szła biegać do parku.
:30:42
Gdy byłam mała,
ojciec był politykiem.
:30:45
Nie wiedziałam jeszcze,
co to znaczy.
:30:48
Lepiej "tata". "Mój tata".
:30:50
Zamiast "ojciec".
Więcej ciepła.
:30:54
"Tata". Dobrze.
:30:56
Kay Chandler, ujęcie 3.
:30:59
Witajcie. Jestem Kay Chandler
i kandyduję do Kongresu.
:31:03
Gdy byłam mała, wiedziałam
że tata był politykiem...
:31:06
Może lepiej "dzieckiem".
:31:08
"Gdy byłam dzieckiem"...
:31:10
"jeszcze dzieckiem". Co?
:31:13
"Jako dziecko".
:31:17
Słucham?
:31:20
My do pani Chandler.
:31:22
- Nagrywamy.
- W porządku. O co chodzi?
:31:25
Jestem Dick Montoya.
A to Phyllis Bonaparte.
:31:29
Z Southern Airlines.
:31:32
Możemy porozmawiać?
:31:34
O czym?
:31:38
Jest mi bardzo przykro.
:31:41
Pani mąż leciał wczoraj...
:31:43
naszą linią do Miami.
:31:45
Jak to?
:31:46
Tym lotem, który...
:31:48
Nie, nie.
Cullen jest w Nowym Jorku.
:31:52
Oby to była prawda.
:31:56
Latacie też do Nowego Jorku?
:31:58
Nie z Waszyngtonu, proszę pani.