:56:00
Stuart!
:56:03
Myślę, że Maggie dobrze zrobi drink.
:56:06
Och...
Jeśli tylko nie musisz już uciekać.
:56:12
Nie. Zostanę.
:56:15
Nie obchodzi mnie drink.
:56:19
Próbowałam ciebie znaleźć
przez kilka ostatnich dni,
:56:22
i całkiem nie rozumiem tego, dlaczego...
:56:24
Są pewne określone siły w tym kraju, Maggie,
:56:26
które nie mają ochoty uszanować młodszej generacji.
:56:30
Muszę chronić prywatność swoja
i mojej rodziny jak tylko mogę.
:56:36
No cóż, przyczyną tego, że wpadłam
tutaj przy okazji jest to, um,
:56:39
że w starej szkole Cody
dzisiaj jest „jajeczko”.
:56:41
I pomyślałam sobie, że byłoby zabawnie
gdybyśmy tam obie poszły.
:56:44
-Dlaczego nie nakładasz płaszcza?
-Szczerze mówiąc, Maggie,
:56:46
pewne rzeczy się zmieniły od momentu,
kiedy po raz ostatnio rozmawialiśmy.
:56:49
Na początku, sądziliśmy że pewne wizyty
mogłyby mieć miejsce
:56:53
ale twoje nastawienie sprawiło,
że stało się to niemożliwe.
:56:54
Wiem dobrze, że nie zrezygnujesz z niej...
:56:59
bez otrzymania czegoś w zamian.
:57:02
-Nie masz niczego co bym chciał.
-A co powiesz na temat mojego milczenia?
:57:07
-Kontynuuj.
-Nie jestem głupia, Eryk.
:57:10
Nie mogłam tego sobie wymyślić
co przydarzyło się Cheri.
:57:13
-Wiem, że ona nie żyje.
-Nikt nie twierdzi, że jesteś głupia.
:57:17
Ale to jest oczywiste,
że dobra w tym nie jesteś.
:57:19
No cóż, jestem przerażona.
Ale to ty to zaplanowałeś.
:57:24
Ale ja nie jest taka by się dogadywać, a potem łamać
układ tak jak ona to zrobiła, mam rację?
:57:28
Pozwolisz mi zabrać Cody oraz Jennę
i wyjść stąd teraz,
:57:32
i to wszystko...
To koniec.
:57:35
Będziesz mógł dalej iść
ze swoją misją, czy religią...
:57:37
lub czym by to nie było, i nigdy
więcej nie usłyszysz o nas.
:57:40
Maggie, ja nie odejdę stąd.
Tutaj nic złego się nie dzieje.
:57:43
Bardzo dobrze zajmujemy się Cody.
:57:45
Eryk daje jej wszystko czego
ona tylko potrzebuje.
:57:46
-On ożenił się z tobą by dobrać się do niej.
-Jesteś po prostu zazdrosna.
:57:49
Jesteś zazdrosna o to, że udało mi się
wreszcie założyć rodzinę a tobie nie!
:57:53
Maggie, to jest dokładnie ten powód,
dla którego nie chce widzieć ciebie tutaj.
:57:57
Dahnia,
zabierz Cody na górę!