:32:01
- Skaczemy.
- Jak nie, to przejmij dowództwo.
:32:04
- Zgoda?
- Zgoda.
:32:07
- Tam. Mozna tedy zejść.
- Mozemy skakać.
:32:10
Francoise!
Nie bedziemy skakać!
:32:13
Okej? Ajeśli
chodzi o zejście tamtedy,
:32:16
to jest dupowaty pomysl!
:32:23
- Nazywasz mnie dupa?.
- A to dopiero poczatek.
:32:27
- Dobra, pojebańcu!
- Ty skurwysyński chuju!
:32:30
Francoise!
:32:36
- Szajs!
- Francoise!
:32:43
Skaczcie! Jest okej!
:32:45
Jest bezpiecznie! Dalej!
:32:48
Zrzućcie torby! Dalej!
:32:51
W porzadku. Wiec skaczemy.
:32:54
O, kurwa!
:33:11
Widzialeś to?
:33:29
O, mój Boze!
:33:33
Gratulacje!
:33:36
Zajelo mi prawie godzine,
nim sie zebralem na odwage.
:33:42
Zreszta, bylem sam, trzeba to
wziac pod uwage. Kapujecie?
:33:48
Lepiej chodzmy do Sal.
:33:51
Jezu Chryste! Kurwa, doszliśmy!
:33:53
Wiesz, co to znaczy?
:33:58
Nigdzie nie odchodz!