:08:00
No dobra, mo¿e odbieg³em troszkê
od swojego przemówienia,
:08:03
ale ja jestem w ¿a³obie.
I to jest...
:08:05
...to wielka strata.
A ¿a³oba to jest proces.
:08:07
- Dzieñ dobry.
- Pañstwo Sobol, przepraszam.
:08:09
Sprz¹taczka nas wpuci³a.
Ja jestem agent Miller,
:08:12
a to jest agentka specjalna Seron.
:08:13
FBI. Chcielibymy tylko zadaæ
pañstwu parê pytañ, jeli mo¿na.
:08:16
Czy mogê zapytaæ o co chodzi?
W³anie wrócilimy z pogrzebu.
:08:19
Wiemy, ¿e to jest dla
pañstwa trudny okres,
:08:21
to zajmie tylko minutkê.
:08:24
Pewnie...
:08:26
To usi¹dmy.
:08:28
Przykro nam z powodu
pañskiego ojca.
:08:30
Bardzo dziêkujê.
To jest...
:08:33
...bardzo, bardzo trudne...
i strasznie mi go bêdzie brakowa³o.
:08:38
To znaczy by³y pewne kwestie, dotycz¹ce tego,
¿e nie by³o miêdzy nami ojcowsko-synowskich wiêzów.
:08:42
On nie by³ zbyt ciep³ym...
cz³owiekiem
:08:44
- Ben!
- No?
:08:46
Jedno ci dzi nie wystarczy³o?
:08:48
Nie...ja tylko mówiê...¿e...
:08:50
...nawet mimo to, on by³....
wspania³ym....
:08:53
...wspania³e nogi.
:08:54
- ....cz³owiek!
- Doktorze Sobol, czy otrzyma³ pan dzi telefon od Paul'a Vitti?
:08:59
Dlaczego uwa¿acie,
¿e mia³em telefon od Paul'a Vitti?
:09:02
Poniewa¿ monitorujemy
wszystkie telefony z Sing-Sing.
:09:05
- W takim razie, tak mia³em.
- To...to by³ on, wtedy przy telefonie?
:09:09
- Dlaczego mi nie powiedzia³e?
- Có¿...
:09:11
...on mówi³ o niepohamowaniu.
:09:13
- Michael!
- A jej powiedzia³e prosto z mostu.
:09:15
Ona jest z FBI!
:09:17
Ona musi znaæ takie informacje.
:09:19
No dobra rozumiem...
a ja nie muszê znaæ tych...tych rzeczy.
:09:21
- Ja tylko...
- Nie, nie, nie. Tylko nie mów Laurze!
:09:23
Bo ona sobie nie
poradzi z telefonem!
:09:25
Czy ja co takiego powiedzia³em?
Czy ja co takiego powiedzia³em?
:09:27
- Potrzebujecie mo¿e minutki?
- Nie, nie wszystko w porz¹dku.
:09:29
Tak jestemy fenomenalni.
S³uchajcie, ja pójdê do kuchni,
:09:32
A, i mam jedno s³owo rady, jako jedna
profesjonalistka do dla drugiej.
:09:37
Bielizna.
:09:44
Ona przechodzi ¿a³obê.
Wiecie...to ca³y proces...
:09:46
Rozumiemy.
:09:48
- Vitti?
- Tak.
:09:50
Bylimy zaanga¿owani w pewn¹
zorganizowan¹ przestêpczoæ parê lat temu.
:09:54
To znaczy to nie ja by³em...
no wiecie...zaanga¿owany.
:09:56
To on by³ zaanga¿owany.
:09:59
Ale ja go leczy³em terapeutycznie,
w tamtym czasie,