:39:00
Nie chcę, by przeszłość
zajęła jej miejsce.
:39:03
Nie chcę starych rzeczy.
:39:06
Prawda jest taka,
że w ogóle nie potrzebujemy rzeczy.
:39:10
Nienawidzę myśli o posiadaniu domu i mebli.
Proszę, jest pani.
:39:15
Mam nadzieję, że oboje razem
będziecie bardzo, bardzo szczęśliwi.
:39:21
Musimy gdzieś żyć.
- Dlaczego gdzieś; gdziekolwiek.
:39:24
Bez określonego miejsca zamieszkania.
Tylko ty, ja, i jeszcze parę osób.
:39:29
Gdzie nie musielibyśmy nosić ubrań,
gdzie moglibyśmy być sobą bez zbędnych ceregieli.
:39:34
Rupert, co to znaczyło? Ty, ja,
i jeszcze parę osób? Masz mnie.
:39:39
Zawsze wyobrażałem sobie
nasze szczęście z paroma jeszcze osobami.
:39:42
Ale czemu?
:39:45
Nie wiem. Każdy tęskni
za trochę szerszym kręgiem przyjaciół.
:39:48
Po co? Czemu tęsknić
za innymi ludźmi? Po co ci oni?
:39:53
Ty ich nie potrzebujesz?
Więc nas dwoje, i koniec?
:40:00
Tak. Czego więcej chcieć?
:40:04
Jeśli chcieliby przyjść,
niech przychodzą.
:40:07
Ale to musi się samo stać.
Nie masz na to wpływu.
:40:11
Zawsze zdawałeś się myśleć,
że potrafisz zmusić kwiaty do wzejścia.
:40:16
Ludzie kochają, bo kochają.
Nie zmusisz ich do tego.
:40:18
Wiem.
:40:21
Ale czy można podążać,
gdy jest się samemu na świecie?
:40:28
Masz mnie.
Po co ci inni?
:40:32
Musisz się nauczyć być sam.
:40:36
Proszę dwie herbaty.
:40:39
Wiesz, że Gerald Crich zaproponował
wspólny wyjazd na Boże Narodzenie?
:40:44
Tak. Rozmawiał o tym z Rupertem.
:40:48
Nie sądzisz,
że to było zdumiewająco chłodne?
:40:53
Lubię go za to.
:40:56
A co Rupert na to? Wiesz?
- Powiedział, że to byłaby najwspanialsza frajda.