:08:02
Dzięki.
:08:04
Bardzo kocham mego ojca.
:08:07
Dlaczego więc
się przeprowadziłaś?
:08:12
Gdyby moja rodzina tak zrobiła,
też bym dostała ataku serca.
:08:22
Rozumiem.
:08:26
- Kto się nami zajmie?
- Państwo Neville.
:08:28
- To ma być żart?
- Nie lubisz ich?
:08:31
- Ten pies obwąchuje jaja.
- Nie mów tak.
:08:35
Pan Neville krzyczał na Michaela,
bo ich pies obwąchiwał mu jaja.
:08:38
- Nie używaj tego słowa.
- Nie znam innego.
:08:41
Możemy porozmawiać
z panem Neville.
:08:43
Przykro mi, skarbie.
Są na Florydzie.
:08:49
Idź do łóżka.
:08:51
Musisz wstać do szkoły.
:08:53
- Kto jest na Florydzie?
- Wracaj do łóżka.
:08:56
- Jakie jest inne słowo na jaja?
- Idź do łóżka.
:09:01
Jądra.
:09:06
Co?
:09:08
Nie sądzę, żebyśmy mieli wybór.
:09:12
Możemy mu ufać?
:09:16
Tak?
:09:17
Buck, to Bob.
:09:19
Bob? Co za Bob?
:09:25
Twój brat.
:09:28
Bobby!
Zaczekaj chwilę.
:09:52
Właśnie użyłem twojego
prezentu gwiazdkowego.
:09:55
Clappera.
:09:57
Jak się masz, sikawko?