:09:01
Jądra.
:09:06
Co?
:09:08
Nie sądzę, żebyśmy mieli wybór.
:09:12
Możemy mu ufać?
:09:16
Tak?
:09:17
Buck, to Bob.
:09:19
Bob? Co za Bob?
:09:25
Twój brat.
:09:28
Bobby!
Zaczekaj chwilę.
:09:52
Właśnie użyłem twojego
prezentu gwiazdkowego.
:09:55
Clappera.
:09:57
Jak się masz, sikawko?
:10:00
Jezu! Jesteś pijany?
:10:04
Wiesz co?
:10:05
Musimy się spotkać. Nie byłem u ciebie
od kiedy się przeprowadziłeś.
:10:09
Przepraszam za krzaki.
Nie wiedziałem
:10:14
że tak łatwo się zapalą.
:10:16
Miałeś rację. Nie powinienem był
postawić grilla tak blisko.
:10:19
Ojciec Cindy miał dzisiaj
atak serca.
:10:23
Chcielibyśmy pojechać do
lndianapolis jak najszybciej się da.
:10:26
Ale nie wiemy
co zrobić z dziećmi.
:10:29
Musimy znaleźć kogoś do opieki.
Jeżeli nie jesteś zajęty...
:10:33
Co na to Cindy?
Zgadza się?
:10:36
Tak.
:10:38
Świetnie. Będę zaszczycony.
:10:42
Ciągle mam tylko jeden pokój.
Chcę wynająć coś większego.
:10:45
Ale mogą przywieźć śpiwory.
Będzie zabawa.
:10:48
Zrobimy namioty.
Przywieź zabawki i masło orzechowe.
:10:50
- Będzie świetnie.
- Myślałem, że tu przyjedziesz.
:10:53
Dzieci mają szkołę.
:10:55
Gdzie moja głowa? Naturalnie.
:10:57
Dzisiaj, czy jutro rano?
:10:59
Dzisiaj byłoby lepiej, jeśli możesz.